Mąż zrobił mi niespodziankę i zabrał do szkółki wrzosowej. Poza wrzosami, kupiliśmy magnolie królową, która od dawna chodziła mi po głowie:-)
i rhodendrona białego. mam nadzieje, że będzie w pełni rozkwitu piękny:-) usmiercilam już 5 Rh ,więc mam nadzieję, że wreszcie uda mi się doczekać okazałego.
I wspomniane wrzosy...ta odmiana dla mnie najpiękniejszą. Każdej pory roku przyodziewa inny kolor. I trochę wiosny w tle:-) widzę, że pisząc z telefonu, uciekło mi jedno zdjęcie. kupiliśmy parę iglakow, hortensji, ale też trochę własnych rozsad mam. Eksperymenty z ukorzeniaczem przyniosły sukces:-) pozdrawiam wiosennie, życząc jak najpiękniejszej pogody do prac ogrodowych:-) Kolejny post będzie domowy . odzyskam tylko dostęp do kompa, to pokaże, co u nas.