To oczywiście taki, który zaczyaczyna się od kawki i leniwego śniadanka:)
Na to drugie nie zawsze mam czas, ale staram się czasem coś skubnąć:P
Tak za mna wczoraj chodziły zmiany na półkach kuchennych, jakieś nowe aranżacje... i zmieniłam:)
Zwykła, drewniana tacka kupiona w Biedronce dawno, a na niej kawowe inspiracje.

Rozgrzewające, bo ze świeczuszkami i pomarańczową skórką. I jak dla mnie energetyzujące. Brąz i pomarańcz tak na mnie działają.
Teraz chłodek poranny nam nie straszny.
Dopiję kawkę i.... idę szyć.

Mam nadzieję niedługo pochwalić się co mi wyszło..
Tymczasem miłego sobotniego lenistwa:)