Ale już nie mogę się doczekać, aż rozkrzewi się na naszej plantacji:))))
Kurcze, dlaczego człowiekowi tak trudno ryzykować? Dlaczego tak ciężko było mi podjąć te decyzję?
Przecież na spokojnie damy radę.
Jutro mąż jedzie na próbki do innej firmy, potem rozmowa-oby była owocna.
A teraz jak w tytule-byłam sobie od rana u Uleńki:) I nawet zjadłam jej przepysznego ciasta:)
Uleńko, sesyjka fajna-jak dla mnie inaczej prezentuje się Twoje mieszkanko w gazetce i inaczej na blogu:)
Ale równie magicznie:))))
Roladę bezową polecam:))
Przepyszna:) Jak już się weźmiecie za robienie-zróbcie od razu dwie- znikają w oka mgnieniu:)
Leciusie, wcale nie mdlące, szybkie i łatwe w wykonaniu. U mnie w wersji z wiśniami.
Pozdrawiam niedzielnie, życząc miłego tygodnia:)
Buziaki
8 komentarzy:
Dzień dobry:)
Ja równiez zachwycona ostatnio lawendą, przyznam szczerze bardziej wyglądem niż zapachem, zakupiłam nasionka i postanowiłam jeszcze w tym roku je wysiać.Są cudne.Na MM jeszcze czekam i równiez nie mogę się doczekać kiedy zasiądne z gazetką i zobaczę kraine Ushii:)
Tymczasem będe 3mała kciuki za męża i nowa pracę, oby sie udalo:)Ciasto i kawa wygląda wyjątkowo apetycznie, smacznego i miłej niedzieli życzę
Mam straszną ochotę na zrobienie tego ciacha !najpierw Ushii mi narobiła smaka, teraz Ty.
Fajne zdjęcia z gazetką i ciastem!
Buziaki
Super, że zdecydowaliście się mieć kawałek ziemi... Zawsze warto i bez wątpienia dacie sobie radę! Czekam na relację zdjęciową:)
U mnie lawenda rośnie w różnych częściach miasta, posadzona w klombach przez urząd miasta... Jestem zachwycona, bo wsód innych nietypowych do tego mijsca kwitów, prezentuje się rewelacyjnie :)
Pozdrawiam
Ciacho wygląda przepysznie.
To już drugi raz leci mi ślinka na jego widok :))
Nie mogę się doczekać kiedy nam zaprezentujesz swoją działeczkę.
Sama nie mam, więc nacieszę oczy Twoją do woli :)
Bardzo dobra decyzja.
Gratuluję zakupu działeczki! A ciasto wygląda smaczniutko! Koniecznie muszę wypróbować.
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia działeczki.
Nie mogę się doczekać zdjęć z działeczki. Ja w tym roku też posadziłam lawendę i wydaje mi się, że to najtrafniejszy wybór - długo cieszy oko, pięknie pachnie, jest kolorowa, mało wymagająca, no i można zasuszyć!
Ooooooo! Się spłoniłam :) Dziękuję :)I bardzo się cieszę, ze ciasto się udało, szybciochem się robi, nie? :)
A działeczka... bardzo się cieszę razem z Tobą!! Pokaż jak najszybciej!
Ale wpaniałości do kawki... Ach, aż mi ślinka poleciała...
Moja lawenda już kwitnie! Cudowna jest!
Prześlij komentarz