6 sierpnia 2009

Leśna wycieczka

Wczorajsze popołudnie spędziliśmy w lesie:) Barti wybiegał się i pomagał nam zbierać kurki i maślaki:) Przed zrywaniem kwiatków jednak musiałam się powstrzymać. Napajałam się ich widokiem i przecudnym zapachem lasu.

Kozie brody rosły sobie wszędzie.


Trujące też -jak zawsze ich najwięcej.


I mnóstwo kurek w naszych ukochanych dębach.





Tuż za lasem czekało na nas pole. Maki, chabry, krwawniki kwitną na całego.




No i sianko:P Cudnie kłujące:) Tu ja skąpana w promieniach słonka:))) Korzystajcie z lasu ile możecie:) Dla tego cudownego zapachu warto:) już nie mogę doczekać się kolejnej wyprawy... ciekawe tylko kiedy..



Pozdrawiam, asik




6 komentarzy:

H.Ania pisze...

Asiu,najpiękniejszy zapach ma las ok.godz.21-22.Jeżeli mieszkasz blisko lasu,to sprawdź.Polecam.Gratuluję zbiorów.Pozdrawiam-też Asia :)

Jadzik pisze...

Widzę, że wycieczka udana :) Super!

Pozdrawiam

Magdalena pisze...

...dotarl do mnie zapach lasu, i czerwien makow.
Pieknie spedzony czas...
Pozdrawiam
Magdalena/Color Sepia

Elle pisze...

Pięknie! Uwielbiam las :)

Unknown pisze...

Zazdroszczę takiej leśnej wycieczki.
Też bym na taką się wybrała...Może jak pogoda będzie uda mi się zrobić jakiś wypad z domu na łono natury.

Pozdrawiam.

domilkowydomek pisze...

Uwielbiam las - ten zapach - tam odpoczywam.

pozdrawiam ciepło i dizękuję za kciuki